Sunday, April 6, 2014

Chleb tygrysi (Dutch Crunch Bread a.k.a Tiger Bread)

W tym tygodniu wziąłem udział w wydarzeniu FB z cyklu "Wypiekanie na śniadanie" - razem z innymi piekliśmy: chleb tygrysi inaczej zwany dutch crunch bread (tiger bread). Trzeba przyznać, że chleb robi wrażenie, trudno go zapomnieć.

Dodam jeszcze, że tygrysowatość bierze się przede wszystkim z polewy nakładanej na chleb zaraz przed wypieczeniem, dlatego tak naprawdę upiec można chleb ze swojego ulubionego przepisu dodając na koniec tygryso-polewę. Ważne by był to jasny chleb, który dobrze rośnie, chleb razowy rośnie niewiele, przez co tygryso-skorupka może nie popękać dostatecznie. Nie przedłużając już więcej podaję przepis - wychodzą z niego dwa średnie-małe bochenki.

Potrzebne będą:

(na zaczyn)

  • 90 g mąki pszennej chlebowej typ 650 (lub 550)
  • 105 g letniej wody
  • 14 g żywych drożdży
  • 1 łyżka cukru
  • 1/4 łyżeczki soli
(na ciasto właściwe)
przygotowany wcześniej zaczyn

  • 500 g mąki pszennej chlebowej typ 650 (lub 550)
  • 50 g letniej wody
  • 230 g letniego mleka
  • 1/2 łyżki cukru
  • 2 łyżeczki soli
  • 2 łyżki oleju sezamowego lub rzepakowego
(na skorupkę)

  • 14 g żywych drożdży
  • 100 ml letniej wody
  • 1 łyżka cukru
  • 1 łyżka oleju sezamowego lub rzepakowego
  • 1/2 łyżeczki soli
  • około 120 g mąki ryżowej 
Zaczynamy od przygotowywania zaczynu - umieszczając w misce drożdże, letnią wodę oraz cukier, całość mieszamy (powinno mieć konsystencję gęstej śmietany) po czym odstawiamy na kwadrans lub dłużej do podwojenia objętości.

Kiedy zaczyn będzie gotowy dodajemy do niego resztę składników: przesianą mąkę z solą, cukier, letnie mleko oraz letnią wodę. Wyrabiamy ciasto. W połowie wyrabiania dodajemy olej. Ciasto powinno być gładkie i elastycznie. Gotowe nakrywamy wilgotną ściereczką lub folią spożywczą i zostawiamy na godzinę lub dłużej w temperaturze pokojowej aż podwoi swoją objętość. Ja do wyrabiania i wyrastania ciasta używam maszyny do chleba. Wyrośnięte ciasto odgazowujemy wyrabiając przez moment na blacie. Formujemy bochenek, układamy na blasze i odstawiamy przykryty do wyrośnięcia. W tym czasie przygotowujemy polewę.

Nagrzewamy piekarnik do 205C (bez termoobiegu) i wstawiamy do niego miseczkę z gorącą wodą. Mieszamy składniki, konsystencja polewy powinna przypominać gęstą śmietanę, musi być na tyle gęsta by nie spływała z chleba. Jeśli za gęsta dodajemy wody, za rzadka mąki ryżowej. Tak przygotowywaną polewę odstawiamy na 15 minut. Po tym czasie bierzemy polewę i smarujemy nią bochenek i wkładamy do piekarnika. Dla uzyskania bardziej chrupiącej skórki ścianki piekarnika można spryskać wodą celem wytworzenia pary. Pieczemy ok. 50 min. kontrolując by skórka nie spiekła się za bardzo. Po upieczeniu studzimy na kratce.





bon appétit!

Razem ze mną w "Wypiekaniu na śniadanie" udział wzięli:
Kinga z Małe Kulinaria
Alina z Ala piecze i gotuje
Dorota z Moje Małe Czarowanie
Małgosia ze Smaki Alzacji
Agata z Kulinarne Przygody Gatity
Iza ze Smaczna Pyza
Niebieska Pistacja z Niebieska Pistacja
Monika z Matka Wariatka
Małgorzata z Po prostu Marghe
Dobrafka z Bona Apetita!
Łucja z Fabryka Kulinarnych Inspiracji
Anna z Everyaday Flavours

8 comments:

  1. Piękne :) i jakie pyszne! dziękuję za wspólne pieczenie!

    ReplyDelete
  2. Piękny "tygrysek" ! Dziękuję za wspólny czas przy piekarniku :-)

    ReplyDelete
  3. dziękuję za wspólne pieczenie

    ReplyDelete
  4. Jak fajnie że dołączyłeś do nas, witamy i zapraszamy na inne wypieki. Twój chleb jest znakomity, pewnie byl pyszny no nie?

    ReplyDelete
  5. Piękny, dziękuje za wspólny czas.

    ReplyDelete
  6. Bardzo do mnie przemawia ta orzechowa kolorystyka na zdjęciach, tak się jakoś robi apetycznie.
    Piękne bochenki, miło było spotkać się przy piekarniku i zachęcamy do przyłączania się co tydzień :)
    Pozdrawiam!

    ReplyDelete
  7. Dzięki za miłe przyjęcie, chętnie popiekę dalej jeśli będą równie interesujące przepisy :)
    Co do smaku to na przyszłość chyba spróbowałbym na zakwasie i z dodatkiem mąki razowej, wypieki na samych drożdżach dość szybki się starzeją, a czysta, pszenna mąką trochę zatyka.
    Co do koloru to tak wyszło w sztucznym świetle fotografowane, ale do rana nie dotrwał w całości więc musiałem się spieszyć. :)

    ReplyDelete
  8. Jakie pyszne dwa KOCIAKI :D Dzięki za wspólny czas!

    ReplyDelete