Friday, February 15, 2013

Tagliatelle z krewetkami (Tagliatelle con Gamberi / Shrimps)

Promocji z Lidla nie mogłem się oprzeć - 200g przyzwoicie wyglądających wyrośniętych krewetek za 5,50zł. Włosi jedzą je ze spaghetti, ale mnie bardziej pociągały domowe tagliatelle. Przepis na ciasto makaronowe znajdziecie w poprzednim wpisie, z tym że przerzuciłem się na makaron z samej krupczatki. Warto też dodać, że maszynka do makaronu bardzo ułatwia sprawę - szczególnie rozwałkowywanie ciasta. 

Potrzebne będą:

  • 200g gotowanych krewetek (mogą być surowe, wtedy trzeba je trzymać na patelni 4-5min. dłużej)
  • 4 ząbki czosnku (wg uznania - ja lubię czosnek)
  • jedna papryczka chili (może być piri-piri z zalewy - jak w moim przypadku)
  • natka pietruszki
  • oliwa do smażenia (tyle żeby zakryła cienką warstwą dno patelni)
  • sól, pieprz do smaku

Obieramy krewetki (zdejmujemy pancerzyki, nacinamy grzbiety i wyciągamy "nitkę"), zostawiamy ogonki i głowy (lepiej się prezentują), jeśli ktoś nie lubi może się ich pozbyć na tym etapie również. Kroimy drobno czosnek, papryczkę i natkę pietruszki. Kiedy wszystko mamy gotowe przechodzimy do smażenia.

Rozgrzewamy oliwę, na niezbyt dużym ogniu, wrzucamy czosnek i papryczkę. Smażymy ok. 2 min. uważając, żeby nie spalić czosnku. Następnie wrzucamy krewetki i smażymy 4-5 minut, mieszając co jakiś czas, tak aby aromatyzowana oliwa dobrze je oblepiła z każdej strony. Na koniec solimy, pieprzymy, dorzucamy poszatkowaną natkę, mieszamy i wrzucamy na talerz, na którym leży już wcześniej ugotowany makaron.



bon appétit!

No comments:

Post a Comment